Pomysł na odchudzanie? Dieta kopenhaska

Każdy z nas ma swoje metody na utrzymywanie wagi i zdrowia na właściwym poziomie. Co jednak z tymi, którzy nie potrafią sobie z tym poradzić? Cóż, specjalnie dla nich powstał ogrom wskazań, instrukcji i zestawów żywienia, chociażby w postaci rozmaitych diet. Pisaliśmy już o diecie Doktora Pierre Dukana. Dziś uwagę poświęcimy kolejnej, tym razem diecie kopenhaskiej.

Ten rodzaj diety, podobnie jak wspomniana wcześniejsza, według jej odkrywców cechuje się skutecznością w krótkim okresie czasu, bezpieczeństwem oraz brakiem efektu jojo, czyli największego przeciwnika pragnących pozbyć się zbędnych kilogramów.

Idea diety kopenhaskiej polega na rygorystycznym dostosowaniu żywienia w okresie trzynastu dni jej trwania. Ograniczając się do trzech posiłków dziennie, skład diety przez trzynaście dni nie ulega zmianom. Co to oznacza? W przeciwieństwie do diety Dukana, w diecie kopenhaskiej nie musisz stosować naprzemiennej zmiany spożywanych składników, a jedynie trzymać się wskazanych ograniczeń. Spożywane zalecane przez dietę posiłki to śniadanie, lunch i obiad. Wszystkie posiłki zestawione razem nie powinny przekraczać 900 kcal dziennie! Co więcej, lunch powinniśmy zjadać przed czternastą, a ostatni posiłek- obiad, powinniśmy spożyć przed osiemnastą. Co dalej? Wygląda na to, że czeka nas sprawdzenie siły naszej woli. Składniki diety ograniczają sie do chudego mięsa, warzyw, jaj oraz kawy i herbaty. Tak zwana “dieta żelaznych zasad” to dieta ograniczająca dostarczenie do organizmu witamin oraz soli mineralnych, zatem należałoby zaopatrzyć się w suplementy, które pozwolą na uzupełnienie braków. Podobnie jak w diecie Dukana, bardzo ważna jest woda, której należy spożywać około dwa litry dziennie.

Kto może zdecydować się na podjęcie diety. Niestety nie wszyscy. Z racji obciążającego organizm działania diety nie zaleca się jej u osób z problemami ze zdrowiem, brakiem silnej woli, osobom ciężko pracującym fizycznie i umysłowo, młodzieży i dzieciom. W tych przypadkach nisko zbilansowana dieta mogłaby przyczynić się do osłabienia organizmu oraz stworzyłaby możliwość pojawienia się problemów zdrowotnych. Komu jeszcze dieta nie jest zalecana? Osobom z nadciśnieniem tętniczym, problemami z żołądkiem (refluks, zapalenie, choroba wrzodowa, inne), osobom o dużej aktywności fizycznej (sportowcy, pracownicy fizyczni), kobietom w ciąży i kobietom karmiącym. Przed zastosowaniem diety zaleca się wizytę u lekarza w celu potwierdzenia możliwości jej zastosowania. Pamiętajmy, nigdy nie róbmy nic przeciw sobie jedynie po to, aby pozbyć się zbędnych kilogramów. Istnieje wiele diet, które skierowane są do różnych grup osób. Każdy z nas, jest w stanie zatem znaleźć tą odpowiednią.

Przeglądając jadłospis diety, dla wielu z nas wywoła on szok. Dieta przykładowo ogranicza się do wypicia kubka herbaty na śniadanie, zjedzenia dwóch jajek z warzywami na lunch oraz wołowiny z sałatką na obiad. To trochę mało. Mimo wszystko dieta składa się raczej z produktów o niskim indeksie glikemicznym, w związku z czym, przynajmniej pomiędzy posiłkami, nie powinniśmy czuć głodu. Natomiast przerwa od godziny 18 do porannego śniadania jest mało zachęcająca.

Czy podejmiecie się tej diety? Warto jeszcze wspomnieć, że jej twórcy ostrzegają przed początkowymi objawami związanymi z jej stosowaniem. Mowa tutaj na przykład o bólach głowy i osłabieniu. Sprawa wygląda niekorzystnie. W moich oczach dieta nie powinna być stosowana przez nikogo. Nie tylko ogranicza ona dopływ ważnych mikroelementów, ale i silnie osłabia organizm. Pamiętajmy, że od odchudzania ważniejsze jest zdrowie. Co więcej. Warto pamiętać też, że szybka utrata kilogramów w bardzo krótkim czasie jest również niekorzystnie wpływającym czynnikiem na nasz organizm.

Aby nie pozostawiać diety w złym świetle, można wspomnieć również o jej dobrych stronach. Twórcy diety deklarują, że po jej rygorystycznym zastosowaniu pozbędziemy się całkowicie złych nawyków żywieniowych, uwalniając się od powtórnego przybrania na wadze. Pozytywnym efektem diety może być także uregulowanie procesów metabolicznych.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz